Zwolnienia z pracy dla niezaszczepionych

Początkowo protesty które zaczęły się w Saksonii pod nazwą „poniedziałkowych spacerów”, rozprzestrzeniają się po całym kraju.

Przeciwnicy restrykcji dotyczących Corony wychodzą na ulice w całych Niemczech. Tylko w Thüringen w poniedziałek udział wzięło 28.000 osób. W Mecklenburg-Vorpommern było połowę mniej uczestników. W sobotę w Hamburgu protestowało 13,700 osób. W małych miejscowościach jak Schweinfurt, Coburg czy Ausburg dochodzi do regularnych protestów. Niemcy zmęczeni są już co chwilę zmieniającymi się regulacjami dotyczącymi obostrzeń i nie trzymającym słowa politykom oraz zagrożeniu utraty pracy.

Zwolnienia z pracy dla niezaszczepionych

Jak podało RB24:

Caritas-Altenpflege(opieka osób starszych) nawiązało po świętach kontakt ze wszystkimi urzędami zdrowia z prośbą o wyjaśnienia dotyczące realizacji ustawy dt. obowiązku szczepień. Dotyczy ona wszystkich osób pracujących w zawodach związanych z ochroną zdrowia jak również sprzątaczek pracujących w szpitalach i fryzjerów w domach opieki.

Obowiązek szczepień w placówkach nakłada na pracodawców obowiązek zwalniania od 16 marca pracowników bez dowodu szczepienia lub ozdrowienia oraz zgłaszania ich do urzędów. Nieszczepieni pracownicy nie będą mogli wejść na teren zakładu, w którym pracują.

Jest to uregulowane w „Ustawie o wzmocnieniu profilaktyki szczepień przeciwko COVID-19”. Paragraf 20a ustawy o ochronie przed zakażeniami (IfSG) został na mocy tej ustawy na nowo wprowadzony do IfSG: Zgodnie z nim pracownicy m.in. szpitali, stacji dializ, gabinetów lekarskich i stomatologicznych, urzędów zdrowia publicznego, praktyk lekarskich, domów spokojnej starości i domów opieki oraz opieki ambulatoryjnej muszą do 15 marca udowodnić, że zostali zaszczepieni lub są ozdrowieńcami.

Jeżeli pracodawca nie dostarczy dowodów szczepień, nie zgłosi pracowników do urzędu zdrowia, jak jest to wymagane lub jeżeli nadal zatrudnia dane osoby pomimo zakazu, stanowi to wykroczenie administracyjne. Grozi za to kara grzywny w wysokości do 25.000 euro.

Czy pracodawca będzie mógł w przyszłości poprosić o dowód szczepień podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

Tak i jest to nawet wyraźnie uregulowane w ustawie. „Dowód szczepienia jest warunkiem koniecznym, aby w ogóle móc zatrudniać pracowników”, mówi w wywiadzie dla ntv Jürgen Markowski, prawnik specjalizujący się w prawie pracy w Offenburgu. Pracodawca ma zatem uzasadniony interes w żądaniu tego dowodu od kandydatów.

Zasadniczo obowiązuje następująca zasada: W procesie zatrudniania pracodawca może zadawać pytania dotyczące tematów, których znajomość leży w jego uzasadnionym interesie firmy. Z drugiej strony istnieje ochrona ogólnego prawa do wizerunku. Ponieważ istnieje regulacja prawna dotycząca dowodu szczepienia przeciwko Covid-19, pytanie o dowód jest dozwolone w każdym przypadku.