Śmierć Afroamerykanina George’a Floyda również w Berlinie odbiła się głośnym echem i spowodowała wyjście tysięcy mieszkańców stolicy w sobotnie popołudnie na Alexanderplatz.
Ubrani na czarno protestowali pokojowo przeciwko rasizmowi.
Organizatorzy poprosili, żeby uczcić pamięć zamordowanego 25 maja 2020 roku Floyda. Plac przepełniony tysiącami ludźmi zamilkł na 8 minut i 46 sekund.
George Floyd został zamordowany przez policjanta Dereka Chauvin, który przez 8 minut i 46 sekund przyciskał jego kark kolanem do ziemi doprowadzając do uduszenia. Floyd wielokrotnie mówił do policjanta: „Błagam”, „Nie mogę oddychać”. Prawie trzy ostatnie minuty życia był już nieprzytomny, a partner Chauvina przyglądał się bezczynnie.
Czterech funkcjonariuszy biorących udział w zajściu następnego dnia zostało zwolnionych z pracy. Zabójca Georga Floyda usłyszał zarzuty morderstwa drugiego stopnia oraz pozbawienia życia. Grozi mu 40 lat pozbawienia wolności.
Na zlecenie prawników rodziny Floyda przeprowadzono niezależną autopsję, w której stwierdzono, że jedyną przyczyną śmierci było uduszenie – asfiksja mechaniczna.
Tłum na Alexanderplatz skandował: „Black Lives Matter” i „No justice, no peace”.
W godzinach wieczornych doszło do starć z policją, aresztowano 90 osób.
Dodaj komentarz